- Na pewno nie nastąpi zatrzymanie tych prac. Będziemy posiłkować się pożyczką, żeby załatać tę dziurę - tłumaczy Jończyk.

Władze powiatu pocieszają się tym, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej obiecał pomoc finansową z innego źródła. Dodajmy, że obecna dotacja pochodzi z międzynarodowych umów o sprzedaży przez Polskę praw do emisji CO2. - Po ostatniej kontroli funduszu, która wypadła bardzo dobrze, jest szansa, że będziemy mogli skorzystać z innej formy. Mamy nieoficjalną informację, że NFOŚiGW wesprze nas w tych działaniach i znajdzie inne rozwiązanie - dodaje wicestarosta brzeski.

Przypomnijmy, że w kwietniu sanepid nakazał wstrzymanie prac w trakcie trwania zajęć lekcyjnych, firma wykonująca termomodernizację nie mogła także pracować podczas matur. - Większość prac była wykonywana popołudniami i w weekendy, stąd opóźnienie - tłumaczą powiatowi samorządowcy.

Przeczytaj także:

Dotacja na remont szkoły będzie musiała być zwrócona

Maciej Stępień (oprac. BO)