Na Opolszczyźnie nie ma zagrożenia powodziowego
- Sytuacja powodziowa u południowych sąsiadów jest poważna, ale na Opolszczyźnie jest bezpiecznie - twierdzą służby wojewody opolskiego. - W tej części Czech, która ma wpływ na sytuację w naszym regionie, nie odnotowaliśmy większych dobowych opadów deszczu niż 10 milimetrów. Generalnie padało w południowo - zachodniej części Czech, dlatego na Dolnym Śląsku jest zagrożenie powodziowe - mówi Stanisław Potoniec, kierownik Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
- U nas na chwilę obecną to zagrożenie nie występuje. Jeśli nadal będzie padać, sytuacja może się zmienić, mogą zostać przekroczone stany ostrzegawcze, a nawet alarmowe. Na chwilę obecną to nam nie grozi - zapewnia Stanisław Potoniec.
- Stany ostrzegawcze są przekroczone na dwóch rzekach Opolszczyzny - na północnych dopływach Odry, to jest na Małej Panwi i na Bogacicy, ale te stany nie powodują zagrożenia powodziowego - uspokaja kierownik WCZK.
Prognozy pogody także uspokajają, mówią jedynie o przelotnych opadach deszczu w najbliższym czasie. Będą to lokalne opady, więc nie powinny wpłynąć na sytuację na opolskich rzekach.
Aneta Skomorowska (oprac. JM)