Jest śledztwo ws. nacisków na dyrektor Dysarz
Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie zawiadomienia złożonego przez Katarzynę Dysarz, dyrektor Miejskiego Zarządu Oświaty i Wychowania. Chodzi o rzekome naciski, jakie prezydent miasta Tomasz Wantuła oraz jego zastępca Paweł Rams mieli wywierać na nią, by zatrudniała i zwalniała wskazane przez nich osoby.
- Żądano ode mnie, abym prowadziła politykę kadrową taką, jakiej wymaga ode mnie pan prezydent, a nie taką, którą uważam za zasadną jako dyrektor jednostki - mówiła Radiu Opole Katarzyna Dysarz.
Chodziło m.in. o zatrudnienie żony radnego miejskiego Marka Niemca. - Pewne zastraszanie pracowników, mobbingowanie, częste zwolnienia, wymiana kadry bez uzasadnienia, straszenie nas, dyrektorów, konsekwencjami służbowymi - wszystko to przekracza wszelkie możliwe granice i uniemożliwia nam normalną pracę - powiedziała Katarzyna Dysarz.
Radio Opole nieoficjalnie dowiedziało się, że jednym z dowodów przekazanych prokuraturze jest nagranie, na którym słychać wymianę zdań pomiędzy prezydentem a dyrektor zarządu oświaty.
Adam Lecibil (oprac. JM)