Opole: Brakuje ok. 9 tysięcy deklaracji śmieciowych
– Do urzędu miasta wpłynęły deklaracje od wszystkich spółdzielni i zarządców oraz wspólnot – oczywiście te deklaracje, które udało się im zebrać. Po zsumowaniu z pozostałymi deklaracjami dostarczonymi bezpośrednio przez samych mieszkańców mamy ok. 26 tysięcy deklaracji, a powinniśmy zebrać ok. 35 tysięcy. Apelujemy, więc o jak najszybsze wypełnianie i składanie deklaracji. Będą przyjmowane tak długo, jak długo będą spływały – mówił rzecznik prezydenta miasta Alina Pawlicka-Mamczura. Dodaje ona, że brakuje deklaracji zarówno od osób indywidualnych, jak i wspólnot:
Ale zapewne znajdą się tacy, którzy stwierdzą: "Nie będę wypełniać żadnych deklaracji ani nigdzie ich zanosić, a jak ratusz chce, to niech mnie znajdzie i zmusi do tego". Co wtedy zrobi urząd miasta? – Będziemy wzywać do złożenia deklaracji, jeśli to nie poskutkuje, to będziemy wszczynać postępowania podatkowe i wydawać decyzje – wyjaśnia Tomasz Filipkowski, naczelnik wydziału podatków i opłat lokalnych:
– Karanie takich osób nie jest dla nas priorytetem, priorytetem jest zebranie deklaracji i sprawienie, aby ten system po prostu dobrze funkcjonował. Chodzi o to, żebyśmy od 1 lipca nie mieli kłopotów z zagospodarowaniem zgromadzonych przez naszych mieszkańców śmieci – podkreśla Pawlicka-Mamczura.
Najłatwiej będzie "ukryć" się mieszkańcom dużych osiedli. Co z tymi, którzy nie złożą deklaracji, nie zapłacą, a śmieci i tak wyrzucą do śmietnika przy bloku? – Na bieżąco będziemy radzić sobie z takimi sytuacjami – mówi rzecznik miasta.
Aneta Skomorowska (oprac. WK)