Afera podsłuchowa w policji – postępowanie dyscyplinarne
– Pełniący obowiązki opolskiego komendanta wojewódzkiego inspektor Jan Lach zawiesił w wykonywaniu obowiązków służbowych panią naczelnik wydziału komunikacji społecznej. Wszczęto przeciwko niej postępowanie dyscyplinarne za naruszenie zasad etyki zawodowej. Wiąże się to m.in. z tym, że osoba ta otrzymuje połowę uposażenia, zabiera się jej broń i nie wykonuje swoich obowiązków służbowych – wyjaśnia mł. aspirant Piotr Pogoda.
– Osobny wątek nagrania dotyczy jednej z komend powiatowych, gdzie także miało dochodzić w przeszłości do naruszenia dyscypliny służbowej – dodaje Pogoda. – Prowadzone są czynności wyjaśniające. Nie możemy tutaj mówić o wszczęciu jakiegoś postępowania dyscyplinarnego wobec kogokolwiek. Czynności wyjaśniające prowadzone w sprawie mają na celu ustalić, czy doszło do naruszenia dyscypliny służbowej bądź naruszenia przepisów prawa przez jakąkolwiek z osób – informuje Pogoda.
O nagraniu rozmowy komendanta z naczelniczką, w której wątki obyczajowe mieszały się z kadrowymi, jako pierwsza napisała Nowa Trybuna Opolska. Temat podjęły inne media, także ogólnopolskie. Opolski komendant został zawieszony w obowiązkach i wezwany do Warszawy, gdzie złożył wniosek o odejście na emeryturę.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Przeczytaj także:
Afera podsłuchowa w policji – komentarze polityków
Posłuchaj "Loży radiowej"
Szef związkowców o aferze w opolskiej policji
Komendant wojewódzki policji w Opolu odwołany
Komendant Leszek Marzec wezwany do Warszawy
Skontrolują nagrania komendanta Leszka Marca
Adam Wołek (oprac. WK)