Radio Opole » Wiadomości z regionu
2013-05-16, 14:14 Autor: Radio Opole

Szymański: Czekamy na dymisję Jarmuziewicza

- Dajemy mu tydzień na honorowe zrzeczenie się swojej funkcji - mówi Arkadiusz Szymański, sekretarz okręgowy Prawa i Sprawiedliwości w Opolu. Chodzi o sprawę spotkania wiceministra Tadeusza Jarmuziewicza z firmą budującą fragment autostrady A1.

Arkadiusz Szymański Później Prawo i Sprawiedliwość zamierza skierować oficjalny list do premiera Donalda Tuska, aby ten zdymisjonował wiceministra Jarmuziewicza. - Jeśli tak się nie stanie, cała odpowiedzialność spadnie na pana Tuska, dlatego że wiedząc o sprawie nie podjął decyzji i toleruje taki stan rzeczy. Jeśli w ciągu tygodnia nie zapadną konkretne decyzje, będziemy starali się wymusić na szefie rządu, żeby zajął się sprawą osobiście - dodaje Szymański.

Wiceminister Jarmuziewicz powiedział, że rozważa podanie się do dymisji. - Po tym, jak CBA zapowiedziało, że chce się przyjrzeć moim relacjom, to z punktu widzenia polskiej obyczajowości już jest szkalujące. Nie bardzo wiem, co mam z tym począć. Dziś będę musiał porozmawiać na ten temat z mecenasem Ćwiąkalskim. Przede wszystkim bardzo głośno rozważam dymisję. Nie chciałbym być ciężarem dla ministra Nowaka czy premiera Tuska - tłumaczy Tadeusz Jarmuziewicz.

Tadeusz Jarmuziewicz dodaje, że złożył już wyjaśnienia swojemu przełożonemu czyli ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi.

Przeczytaj także:

Wiceminister Jarmuziewicz myśli o dymisji

CBA sprawdza spotkanie Jarmuziewicza z wykonawcą A1

Aneta Skomorowska (oprac. JM)


MINISTERSTWO TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ
Sekretarz Stanu
Warszaw, dnia 16 maja 2013 r.
Tadeusz Jarmuziewicz


OŚWIADCZENIE

Jako Sekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej odpowiedzialny za skuteczną realizację programu rozbudowy sieci autostrad osobiście nadzoruję wszystkie zagrożone projekty, w tym odcinek A-1 Świerklany Gorzyczki. Spór na linii GDDKiA - Alpine Bau dotyczy mostu o nazwie MA-532, którego brak blokuje możliwość pełnego wykorzystania istniejącej już autostrady A-1 z południa na północ Europy. Ujawnienie wewnętrznej notatki sporządzonej przez urzędnika regionalnego oddziału GDDKiA jest w mojej ocenie nieudolną próbą odwrócenia uwagi opinii publicznej od taktu, że kolejny raz wykonawca niedokończonego odcinka A-1 schodzi z placu budowy, a odpowiedzialni za to urzędnicy GDDKiA nie rozwiązują problemu przedłużającej się w nieskończoność budowy strategicznego odcinka A-1.


W dniu 22 kwietnia, na placu budowy odbyła się Rada Budowy z udziałem urzędników GDDKiA i Wykonawcy z moim udziałem, którego celem bylo poszukiwanie skutecznych sposobów rozwiązań sporu. Po spotkaniu na placu budowy, z inicjatywy posła Krzysztofa Gadowskiego zgodziłem się wziąć udział w spotkaniu z władzami gminy Mszana, odbywającym się w urzędzie gminy.

Spotkanie dotyczyło problemu naprawy przez wykonawcę zniszczonych dróg lokalnych. Sprawa ta była wielokrotnie zgłaszana przez samorządowców, niestety bez reakcji ze strony regionalnej dyrekcji GDDKiA. Uznałem za swój obowiązek uczestniczenie w spotkaniu władz gminy z przedstawicielami Wykonawcy i wsparcie uzasadnionych żądań władz lokalnych wobec firmy. Po spotkaniu, w którym uczestniczyło kilkunastu przedstawicieli gminy, wykonawcy, poseł i ja udaliśmy się do pobliskiej restauracji na krótki obiad roboczy, na którym kontynuowano rozmowy na linii władze gminy wykonawca.

Pominięcie w ujawnionej notatce faktu publicznego spotkania w urzędzie gminy oraz sensacyjny ton zawarty w notatce wypacza sens całego zdarzenia i powoduje niepotrzebne nieporozumienia wokół bezspornej sprawy. Przejezdność autostrady A-1 nie jest zapewniona, a termin zakończenia budowy nieznany. Drogi lokalne są zniszczone i niestety brak jest zaangażowania GDDKiA w rozwiązanie tego problemu. Tymczasem próba poszukiwania rozwiązań jest torpedowana metodą przecieku medialnego.

Z poważaniem Tadeusz Jarmuziewicz

Wiadomości z regionu

2024-09-28, godz. 08:00 "Przez cały czas powodzi pacjenci byli bezpieczni". Nyskie hospicjum po wielkiej wodzie Nyskie hospicjum liczy straty i planuje remont. Tak jak spory obszar tej części miasta placówkę nie zalała woda z rzeki, ale wody gruntowe i kanalizacja… » więcej 2024-09-27, godz. 21:27 Będą analizy, dlaczego doszło do zalania Nysy. "Woda powinna była utrzymać się w korycie rzeki" - Będzie dokonana pełna analiza, dlaczego doszło do zalania Nysy, choć z dokumentacji, jaką posiadamy, wynika, że tam nie powinno do niczego dojść - zapowiedziała… » więcej 2024-09-27, godz. 20:00 Trzecie Branżowe Centrum Umiejętności powstaje w Opolu. Tym razem przy "elektryczniaku" To już trzecie Branżowe Centrum Umiejętności, jakie powstanie w Opolu. Tym razem przy Zespole Szkół Elektrycznych. » więcej 2024-09-27, godz. 18:00 Nyskie zabytki po powodzi. Trwa ich oczyszczanie i osuszanie Nyskie zabytki zlokalizowane przy wałach oraz ciekach wodnych w centrum miasta najbardziej ucierpiały podczas powodzi. Bastion Św. Jadwigi, Fort Wodny czy Reduta… » więcej 2024-09-27, godz. 17:44 „To zajmuje dużo czasu”. Biurokracja utrudnieniem w przyznawaniu zasiłków powodzianom? W Prudniku trwa wypłata zasiłków dla powodzian, ale są też zastrzeżenia do zajmującego się tym Ośrodka Pomocy Społecznej. O interwencję zwrócił się… » więcej 2024-09-27, godz. 17:37 Jakie były zrzuty wody, kiedy zalało Lewin Brzeski? Burmistrz Lewina Brzeskiego twierdzi, że wody, która przepływała przez gminę, kiedy doszło do zalania gminy, musiało być więcej niż podawały to Wody… » więcej 2024-09-27, godz. 15:55 Uczniowie m.in. z terenów powodziowych mogą starać się o stypendia Do 7 października przedłużono termin składania wniosków o stypendia w ramach Marszałkowskiego Programu Stypendialnego. » więcej 2024-09-27, godz. 15:54 Społeczność ukraińska ruszyła na pomoc powodzianom Opolscy Ukraińcy pomagają powodzianom. W ubiegłym tygodniu zorganizowali zbiórkę darów, która pojechała do Głuchołaz. Dary były zbierane w Szkole Podstawowej… » więcej 2024-09-27, godz. 15:48 Z firmy zniknęły sprzęty za ponad 20 tys. zł Mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla podejrzany o kradzież elektronarzędzi i sprzętu budowlanego o wartości ponad 22 tys zł. » więcej 2024-09-27, godz. 15:46 "Woda zabrała nam wszystko". Rolnicy z gminy Głogówek liczą straty Wielka woda wyrządziła też wiele szkód w gospodarstwach rolnych. Przykładem jest miejscowość Kierpień w gminie Głogówek, gdzie zalana była cała wioska… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »