Pijesz - nie dostaniesz pieniędzy z pomocy społecznej
- To powoduje, że z mocy prawa są naszymi petentami - mówi Barbara Dufrat, zastępca kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej w Prudniku. - Państwo realizując tzw. socjal przewiduje to nawet w swoich przepisach. Osoby uzależnione żywią się czymś innym i zapominają o jedzeniu - wyjaśnia Barbara Dufrat.
- Pomoc społeczna nie może tolerować złego wydatkowania publicznych pieniędzy – uważają w prudnickim OPS. - Ta osoba, która źle wykorzysta świadczenia przez nas wypłacane, musi się liczyć z tym, że będziemy dążyć do minimalizowania świadczeń pieniężnych na rzecz świadczeń rzeczowych. Przynajmniej wiemy, że ktoś z tej stołówki korzysta albo, jak nie zje świadczeniobiorca, to zje rodzina - wyjaśnia Barbara Dufrat.
Samorządowa stołówka dla rodzin w trudnej sytuacji materialnej wydaje w Prudniku 250 posiłków dziennie. Zapotrzebowanie jest większe niż możliwości kuchni Środowiskowego Domu Samopomocy.
Jan Poniatyszyn (oprac. JM)