U kierowcy prawie 3 razy drożej
Prawie 3 razy więcej trzeba zapłacić za bilet Przewozów Regionalnych, jeśli nie kupi się go na dworcu. Przekonał się o tym mieszkaniec Suchego Boru, który na czas remontu linii kolejowej Opole - Zawadzkie korzysta z komunikacji zastępczej, czyli autobusowej.
Pasażer zdziwił się, gdy podróż, która miała go kosztować 3 zł, wyniosła 11 zł, ponieważ bilet kupił nie na dworcu, ale u kierowcy.
Czy się stoi, czy się leży, 8 zł się należy. Ciekawe, czy w innym europejskim kraju w podobnych sytuacjach pasażer musiałby płacić aż tyle za wydanie biletu.
Piotr Wójtowicz (oprac. BO)