Oszuści proponują mniejsze opłaty za dostawę energii
– Pani pokazywała mi listę nazwisk, niby to byli mieszkańcy naszej wioski, którzy już się zapisali. Pytałam, ile będę miała faktur do płacenia, powiedziała, że jedną, że i tak musimy szukać innego operatora, a oni są tańsi – tłumaczy Krystyna Bloszczyk.
– Czytajmy dokładnie umowy, a mając wątpliwości, dzwońmy na infolinię firmy TAURON – zaleca rzecznik prasowa firmy Elżbieta Bukowiec. Jak się okazuje, pod koniec zeszłego roku miesięcznie do firmy zgłaszało się nawet 2 tysiące poszkodowanych osób. – Mimo prowadzonej kampanii ostrzegawczej, oszuści nadal przekonują do swojej oferty. – Jeżeli minęło więcej niż 10 dni od podpisania umowy, to można uchylić się od skutków prawnych umowy. Jest to możliwe m.in. wtedy, kiedy klient przy podpisywaniu umowy został przez jakąś firmę oszukany, wprowadzony w błąd – informuje Elżbieta Bukowiec.
Firma TAURON na swojej stronie zamieściła poradnik, a w punktach obsługi można liczyć na pomoc. – Nigdy nie planowaliśmy wycofywać się z rynku jako dostawcy prądu elektrycznego – dodaje Bukowiec.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Piotr Wrona (oprac. WK)