Z rozkładu jazdy PKS mają zniknąć kursy Nysa - Tułowice
Jeszcze tylko do końca kwietnia będzie można dojechać autobusem PKS z Nysy do Tułowic.
- Tę linię uznano za nierentowną i zapadła decyzja o jej zawieszeniu - informuje Stanisław Arczyński, prezes PKS w Nysie.
Całą sytuacją jest zdziwiony Kordian Kolbiarz, dyrektor nyskiego pośredniaka. - Wciąż dopłacamy do tych dojazdów pracowniczych. Średnio dziennie jeździ do pracy w koreańskiej firmie 40 osób. Jutro (19.04) będą rozmawiał ze starostą, by nie zawieszać tych kursów - zapowiada Kolbiarz.
Dorota Kłonowska (oprac. BO)