Brzeg współpracuje z aglomeracją wrocławską
- Padła propozycja, abyśmy stworzyli teraz formę organizacyjną, pełną strukturę ze składkami, odpowiedzialnością konkretnych osób. Przyjąłem tę propozycję. Jest tam wiele rzeczy, które nas łączą - dodaje burmistrz Huczyński.
- Projekt statutu założycielskiego jest jeszcze w fazie dopracowywania - mówi burmistrz Brzegu. Jednym z aspektów są też plany zagospodarowania przestrzennego, tak, by zachować pewną konsekwencję po obu stronach granicy regionów. - Pytanie czy ma być tak, że moja gmina ma na obrzeżach tworzyć np. strefę przemysłową, a w tym samym miejscu, po drugiej strony granicy inna gmina strefę zamieszkania. To musimy wspólnie robić, razem te funkcje tak rozdzielać, żeby wzmacniać te trendy, a nie kolidować. Inna rzecz - transport, komunikacja ludzka, drogowa, kolejowa, sieć szpitali. Dlaczego na tym trenie szpitale w sąsiednich powiatach mają ze sobą konkurować podobną ofertą? - zastanawia się burmistrz Huczyński.
Członkowie Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Aglomeracji Wrocławskiej będą je samodzielne finansować.Według wstępnych szacunków, Brzeg może to kosztować od 40 do 80 tysięcy zł rocznie.
Jacek Rudnik (oprac. JM)