Prawie 100 organizacji obywatelskich oraz stowarzyszeń wzięło udział w spotkaniu w Gdańsku, na którym powołano Platformę Oburzonych. - Organizacje walczą o zmianę ordynacji wyborczej i wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych oraz głębokie zmiany w wymiarze sprawiedliwości - mówił w porannej rozmowie "W cztery oczy" Janusz Sanocki, jeden z inicjatorów gdańskiego spotkania.
- W stu wystąpieniach praktycznie 90 procent osób mówiło o bezprawiu, z jakim mamy do czynienia w Polsce. Chodzi nie tylko o okręgi wyborcze, ale także o patologię w wymiarze sprawiedliwości. Konieczne jest wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, ponieważ scena polityczna jest tyłem odwrócona do społeczeństwa. Ludzie żyją w poczuciu niesprawiedliwości, braku reprezentacji politycznej, braku możliwości wpływania na decyzje parlamentu, co jest przecież fundamentem demokracji - dodaje Sanocki.
- Jednomandatowe okręgi wyborcze będą już w przyszłym roku w wyborach samorządowych. Ludzie są za wprowadzeniem takich zmian w ordynacji wyborczej - mówi Sanocki. - W ubiegłym roku zainicjowaliśmy sondaż pod nazwą referendum obywatelskie. Mamy ponad 8 tysięcy wypełnionych ankiet, z czego 92 procent Polaków jest za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu. Oznaczałoby to wymiecenie z parlamentu tych wszystkich partii i dlatego liderzy ugrupowań politycznych obawiają się zmian - uważa Sanocki.
- Jeśli chodzi o zmiany w wymiarze sprawiedliwości, to uważamy, że powinna być wprowadzona możliwość nagrywania procesów sądowych, gdyż pojawiają się przypadki fałszowania protokołów sądowych - dodał Janusz Sanocki.
Marta Bobowska (oprac. JM)
