Kolejna patowa sesja. Wniosek o odwołanie rady miasta?
Radni pytali wiceprezydenta Pawła Ramsa oraz szefową gabinetu prezydenta Halinę Damas-Łazowską m.in. o to, czy szefostwo urzędu wyciągnęło konsekwencje wobec osób, które odpowiedzialne są za wcielenie w życie fatalnej reformy oświatowej.
- W tej sytuacji jedynym wyjściem będzie złożenie wniosku o odwołanie rady miasta - zapowiedział Grzegorz Peczkis, radny PiS.
Zdaniem radnego Wojciecha Jagiełły, w tej sytuacji miastu może grozić zarząd komisaryczny.
Wtedy mieszkańców czekają przedterminowe wybory. Podczas sesji zabrakło przedstawiciela wojewody opolskiego, obecne były za to wizytatorki Kuratorium Oświaty w Opolu, które pojawiły się na sali obrad jedynie w roli obserwatorek. Na sesji nieobecny był także prezydent Tomasz Wantuła, o co pretensje miały do niego m.in. związki zawodowe.
Zobacz:
Adam Lecibil (oprac. BO)