Parlamentarzysta zdradził część swoich planów w poniedziałkowej (07.10) popołudniowej rozmowie Radia Opole, gdy zapytano go o ostatnią aktywność publiczną.

- 15 października bardzo mocno ruszam do roboty. Powódź, te zdarzenia okołopowodziowe, przekonują mnie w stu procentach, że jednak wadą naszego państwa jest ustrój, który polega na centralnym zarządzaniu. Trzeba robić wszystko, by Polska stała się państwem, które idzie nie z góry na dół, tylko odwrotnie.

Nowy projekt nie oznacza zakładania nowej partii. Jak tłumaczy Paweł Kukiz, chodzi przede wszystkim o rozwój lokalnych wspólnot w oparciu o rozwiązanie dostarczone przez powiązaną z nim fundację.

- To jest powrót do tej koncepcji struktura bez struktur, gdzie ludzie przede wszystkim będą komunikowali się ze sobą, działali w oparciu o internet, o platformy do e-votingu. Takie po prostu pospolite ruszenie, ale już sformalizowane poprzez bazę danych w internecie.

Lider ruchu Kukiz`15 przekonywał też o potrzebie konsolidacji działań na polskiej prawicy.

- Planem jest stworzenie takiego środowiska, które nie będzie środowiskiem wyłącznie pod batutą Kukiza, który tutaj będzie dyktował co robić, a czego nie robić, tylko zjednoczenie różnych środowisk o podobnych ideałach, jakie posiada Kukiz 15. Stąd m. in. taka bliska współpraca z Janem Krzysztofem Ardanowskim.

Zapytany o pozostałe ugrupowania, polityk wskazywał na swoje dobre relacje z Konfederacją. Jak mówił, przygląda się on także sytuacji w PiS-ie, jednak nie ma mowy o jego wstąpieniu do partii Jarosława Kaczyńskiego.

Zapytany o przyszłoroczne wybory prezydenckie, Paweł Kukiz zaprzeczył, by miał zamiar w nich wystartować.