– Poczyniliśmy jednak pewne oszczędności przy przetargach na dowóz dzieci do szkół, czy likwidując szkolne kuchnie i zastępując je cateringiem – mówi skarbnik miasta Alicja Domalewska.

– 51 tysięcy 54 zł – o tyle będzie mniej w stosunku do założeń, jakie przyjęliśmy do budżetu na podstawie pisma z Ministerstwa Finansów. Tragedii nie ma, natomiast budżet został dopięty bardzo mocno – podkreśla Domalewska.

Oświata w niemodlińskiej gminie kosztuje samorząd 12 milionów zł, tylko połowa pochodzi z subwencji. Sąsiednie Komprachcice otrzymają ponad pół miliona złotych mniej w ramach subwencji.

– To cios poniżej pasa, od września będzie reorganizacja i duże oszczędności w oświacie – zapowiada wójt Paweł Smolarek. – Żeby zrównoważyć budżet, jeśli się uda, musimy sprzedać działki, czyli taki zapasowy majątek gminy. Co obetniemy? Tego jeszcze nie wiem. Bardzo radykalne oszczędności będą musiały zostać przeprowadzone w przedszkolach – zapowiada wójt. Dodaje, że prawie 200 dzieci zamieszkujących gminę chodzi do szkół w Opolu. Z tego powodu budżet gminy rocznie jest mniejszy o dwa miliony złotych.

Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:

Bogusław Kalisz (oprac. WK)