- Nasza młodzież garnie się do pomocy, do działania – mówi dyrektor szkoły Dariusz Sobków.

- Młodzież już teraz pomagała w kataklizmie, który się pojawił w naszym regionie. Oni garną się do takich działań. Wybrali naszą szkołę, żeby rzeczywiście później służyć w wojsku, straży czy policji. Ta młodzież przychodzi z tą pasją już do nas i my nie możemy tego zepsuć, bo oni garną się do wszystkiego, czasem nawet mniej do nauki. Ale to już my od tego jesteśmy, żeby zrobić z nich dobrych uczniów - mówi dyrektor.

W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele policji, wojska, straży pożarnej, straży miejskiej czy służby więziennej. - Po tej szkole jest łatwiej podczas rekrutacji do policji – mówi inspektor Rafał Drozdowski, komendant miejski policji w Opolu.

- Prowadzimy zajęcia w klasach od 1 do 4, żeby przygotowywać ich na to, co ich czeka w służbie. Na pewno jest to oferta z możliwością rozwoju własnego, ale też element podejmowania decyzji "tu i teraz" podczas niejednokrotnie trudnych interwencji - mówi inspektor.

- Nasi nauczyciele mają dużo różnych kontaktów, co jest wspaniałe - mówi Klaudia, jedna z uczennic. - Mogą nas "popchnąć" w służby, jakie ktoś chce. Mamy bardzo dużo zajęć, chodzimy na "taktyki zielone", jest survival, uczymy się jak postępować z ogniem, z bronią, pokazują nam to, co się dzieje w wojsku - dodaje.

Patron szkoły w Prószkowie - Józef Warszewicz - był przyrodnikiem, podróżnikiem, odkrywcą nieznanych roślin i hodowcą orchidei, ale też gorliwym patriotą. Brał udział w powstaniu listopadowym.