- Wczoraj i dziś wykonaliśmy po 600 kilometrów, żeby rozwieźć dary - mówi Józef Czyszak z Koszalina. - Przywozimy dary dla powodzian. Jesteśmy z Koszalina. Przy pomocy harcerzy została zorganizowana zbiórka, dołączyły się organizacje pozarządowe. Od trzech dni wozimy busami towar, żeby trafić bezpośrednio do potrzebujących. Wczoraj udało nam się być bliżej Brzegu, dzisiaj jesteśmy tutaj. Zaczynając od wody, poprzez chleby, chemię, środki czystości, jakieś szczotki, mopy, wiadra, plecaki mamy dla dzieci.

- Nasi uczniowie pomagają w noszeniu darów, które darczyńcy zwożą i są na bieżąco przekazywane opolskim organizacjom pomocowym - wyjaśnia Zdzisław Śrem, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych im. Kazimierza Gzowskiego w Opolu. - Bez przerwy mieszkańcy, nie tylko firmy donoszą, dowożą różnego rodzaju sprzęt i produkty.

- Największy nacisk kładzie się teraz na miotły, łopaty, gumowce, rzeczy, które są teraz najważniejsze do sprzątania, rękawiczki, baterie - mówi Julia Weber-Soroka.

- Około 20-30 uczniów od 15 minut chodzi tam i z powrotem, pełny bus jest. Naprawdę dużo darów przyjechało. Fajnie, że można pomóc - dodaje Bartosz Janicki, uczeń.

Dary dla powodzian można także zawodzić do punktów zlokalizowanych w PSP nr 5, PSP nr 31 i Zespole Szkół Mechanicznych w Opolu. Gromadzą je także harcerze z Hufca ZHP. Dodatkowy punkt zbiórki utworzył Sztab WOŚP w Młodzieżowym Domu Kultury w Opolu przy ulicy Strzelców Bytomskich 1 oraz w R29 - Młodzieżowej Przestrzeni w Opolu przy ul. Reymonta 29.