Kostuś: Nie podam się do dymisji. Sprawa będzie w sądzie
– To jest ocena pana posła Kłosowskiego. Ja nie zamierzam podać się do dymisji. Swoich racji zamierzam dowieść w sądzie. Nie zgadzam się z zarzutami sformułowanymi na łamach Nowej Trybuny Opolskiej. Jestem absolutnie przekonany, że stałem się obiektem nagonki, została zorganizowana krucjata przeciwko mnie – stwierdza Tomasz Kostuś.
Wicemarszałek dodaje, że publikacja w opolskiej gazecie to zaplanowana akcja, której celem jest dyskredytacja i spowodowanie, że zostanie odwołany lub poda się do dymisji.
– Nie zamierzam dać nikomu takiej satysfakcji, będę dochodził swoich praw w sądzie – kończy swoje oświadczenie wicemarszałek.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Przeczytaj także:
Szef PiS w regionie: Kostuś powinien być odwołany
Tomasz Kostuś odpowiada na zarzuty podwładnych
Aneta Skomorowska (oprac. WK)