– Prokuratura nie chciała być posądzana o brak obiektywizmu, w sytuacji, gdy obowiązki ustawowe nakładają zarówno na prokuratora rejonowego, jak i okręgowego obowiązek współpracy z wojewodami – wyjaśnia Lidia Sieradzka.

Kolejnym argumentem za przeniesieniem śledztwa było to, że prokuratura będzie musiała ocenić zachowanie mediów, które pisały, czasem krytycznie, o jej działalności. – Nie chcielibyśmy być oceniani, że nie zachowujemy w związku z tym obiektywizmu – dodaje Sieradzka.

Dodajmy, że doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożył wicewojewoda Antoni Jastrzembski, który został potajemnie nagrany. W rozmowie z nim uczestniczą ponadto szef opolskich struktur PSL, wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy oraz dyrektorka jednej ze szkół w gminie Skarbimierz. Osoby te rozmawiają na temat łamania przepisów Karty Nauczyciela przez wójta Skarbimierza Andrzeja Pulita. Pulit podkreślił, że słyszał to nagranie i poczuł się pomówiony jego treścią.

Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:

Przeczytaj także:
Politolog o wątpliwej jakości modzie na podsłuchy w polityce
Posłuchaj rozmowy z politolog dr Ewą Skrabacz
Politycy o aferze taśmowej w opolskim PSL-u
Co było na taśmach wójta Pulita?
Członkowie opolskiego PSL-u byli podsłuchiwani?

Piotr Wójtowicz (oprac. WK)