Członkowie opolskiego PSL-u byli podsłuchiwani?
Jak ustaliło Radio Opole, w tej sprawie wpłynęło zawiadomienie do prokuratury okręgowej w Opolu. - Chodzi o zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa bezprawnego uzyskania informacji, do której osoba ją pozyskująca nie miała uprawnień, a następnie usiłowanie rozpowszechnienia tych informacji za pomocą mediów publicznych - wyjaśnia prokurator Lidia Sieradzka.
Jak ustalił nasz reporter Piotr Wójtowicz, zawiadomienie do prokuratury złożył Antoni Jastrzembski, wicewojewoda i członek Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie ujawnia jednak, kto jest autorem nagrań. - To jest chore, że rozmawiając z kimś jesteśmy nagrywani, że mogę mieć zainstalowany podsłuch w gabinecie czy siedzibie mojej partii - mówi Antoni Jastrzembski.
Okazuje się, że nagrania, w których miał wystąpić wicewojewoda, trafiły do innego członka PSL-u Andrzeja Pulita, wójta Skarbimierza jeszcze w ubiegłym roku. - Te nagrania otrzymałem w sierpniu, dopiero w czasie kampanii w PSL-u - wyjaśnia Pulit.
Prokuratorzy będą ustalać ponadto kto i gdzie był nagrywany.
Piotr Wójtowicz (oprac. JM)