Ciężarna zmarła przed szpitalem – sprawa w prokuraturze
– Podejrzenie popełnienia przestępstwa przez dyspozytora wojewódzkiego pogotowia dotyczy zgonu 32-letniej kobiety w 26 tygodniu ciąży w karetce przed szpitalnym oddziałem ratunkowym w Nysie – wyjaśnia dr Krajczy.
Czy prawdą jest, że do kobiety przyjechało pogotowie z ratownikiem, a nie z lekarzem? – To wszystko jest we wniosku. Prokuratura ma prawo albo przyjąć i wdrożyć postępowanie, albo odmówić. Natomiast z urzędu po analizie zespołu ds. zdarzeń negatywnych i wniosku, który ten zespół zakreślił, byłem zmuszony do wystąpienia do prokuratury – dodaje dr Krajczy.
– Na tym etapie zgadzam się, że należało tak postąpić. Mieliśmy do czynienia ze zdarzeniem, które zakończyło się zgonem, należy wyjaśnić jego okoliczności – komentuje doniesienie do prokuratury dyrektor biura wojewody Szymon Ogłaza, który nadzoruje sprawę systemu ratownictwa w regionie.
Zawiadomienie wpłynęło do Prokuratury Rejonowej w Nysie w poniedziałek (4.02) późnym popołudniem.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Dorota Kłonowska, Piotr Wójtowicz (oprac. WK)