Codziennie od godz. 8:00 do 15:00 mieszkańcy dwóch wsi w korfantowskiej gminie: Puszyny i Starej Jamki nie mają prądu. Jak się dowiedzieli, taka sytuacja ma potrwać do 21 lutego. Starsi ludzie mają ogrzewania elektryczne, każdy ma lodówkę, rolnicy nie mogą w tym czasie korzystać z urządzeń w gospodarstwie. – Energetyka powinna nam zapewnić zastępczy generator – mówi Jan Saciuk, oburzony mieszkaniec Starej Jamki, który zadzwonił do nyskiego studia Radia Opole.
Jan Saciuk zapowiada, że będzie domagał się odszkodowania i zwrotu poniesionych nakładów, ponieważ kupił sobie generator we własnym zakresie. – Dzwoniłem do nich, powiedziano mi, że modernizują linię i możemy złożyć pismo. Zapytałem: „Co to pomoże?” – usłyszałem odpowiedź „No nic”. To jest po prostu karygodne – stwierdza nasz słuchacz.
– Faktycznie, modernizujemy linię średniego napięcia, nie było innego możliwego terminu – mówi Małgorzata Sobol z opolskiego oddziału Tauron Dystrybucja. – To jest linia bez możliwości zasilania z dwóch stron, stąd całkowite wyłączenie linii, wymiana słupów, przewodów, modernizacja stacji transformatorowej – tłumaczy Sobol. Jak dodaje, nie ma możliwości podłączenia generatora.
Prąd będzie wyłączany do 21 lutego.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. WK)
