Spór na linii policja – dyrektor NCZ?
Przez kilka tygodni w tej sprawie nie działo się nic, a pod koniec stycznia dyrektor NCZ został powiadomiony, że sprawa będzie skierowana do sądu.
Według Rogalskiego ma to związek z przetargami na badania osób nietrzeźwych, jakie odbywają się w szpitalu. Dopiero po trzech przetargach udało się porozumieć z placówką medyczną. – Były „przepychanki” co do wysokości stawek, które policja chciała na mnie wymóc takimi czy innymi sposobami. Rzeczywiście, moje stawki zostały uznane, wygraliśmy niepotrzebny zresztą trzeci przetarg, bo pan komendant nie zdobył się, by przyjechać na negocjacje.
Rogalski dodaje, że jest zbyt często kontrolowany przez tamtejszych policjantów. – To zwykły przypadek – stwierdza młodszy inspektor Arkadiusz Bieda, szef namysłowskiej policji. – Kontrola była zupełnie przypadkowa, prowadzono Akcję Trzeźwość – podkreśla Bieda i dodaje, że nie on organizuje przetargi na badania nietrzeźwych. – Przetargów nie ogłasza Komenda Powiatowa Policji w Namysłowie a komenda wojewódzka policji dla szpitali w całym regionie – wyjaśnia.
Tematem zajęliśmy się w magazynie reporterów „Dzień w Opolu, dzień w regionie”, posłuchaj:
Posłuchaj informacji:
Maciej Stępień (oprac. WK)