Zmieniony przepis pozwala na stosowanie w jednej gminie równocześnie różnych systemów naliczania opłaty. Jednak w Opolu pozostanie jeden - czyli opłata od każdego mieszkańca gospodarstwa domowego.

Dlaczego miasto nie zdecydowało się dać opolanom możliwości wyboru naliczania opłaty?

- Jest nowela, czekamy na jej potwierdzenie przez senat i prezydenta RP. Trochę czasu minie, zanim nowela wejdzie w życie, szacujemy, że będzie to 1 marca, tymczasem ustawa musi wejść w życie 1 lipca - tłumaczy wiceprezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski:

- Jesteśmy jednak gotowi na zmiany, kiedy nowelizacja wejdzie w życie - zapowiada prezydent Wiśniewski. - Możemy myśleć o różnych metodach, mieszaniu metod:

Ratusz zastanawia sie także nad wprowadzeniem tak zwanej stawki maksymalnej, czyli "nie więcej niż" - tak, żeby nie doprowadzić do horrendalnych stawek w przypadku rodzin wielodzietnych.

Aneta Skomorowska (oprac. MLS)