Kędzierzyn-Koźle: Radni zajmą się tzw. aferą nagraniową
Bohaterowie ostatnich dni mogą jednak spać spokojnie. Starosty nie można odwołać, bo taki wniosek padł w grudniu, więc – zgodnie z przepisami – kolejny może się pojawić za pół roku.
Gładysz też nie straci funkcji członka zarządu powiatu, bo wniosek w tej sprawie może złożyć radnym tylko starosta, a ten już wcześniej zapowiedział, że takiego ruchu nie przewiduje. Nie wiadomo, czy Gładysz w ogóle pojawi się na sesji – przebywa na zwolnieniu lekarskim, co z kolei nie przeszkodziło mu w środę przyjść do starostwa, by odwołać Anatola Majchera z funkcji dyrektora szpitala.
Pytanie, jaka będzie stanowisko Mniejszości Niemieckiej. To z niej wywodzi się poprzedni starosta Józef Gisman, który na końcu swoich rządów był skonfliktowany właśnie z dyrektorem Majcherem. Teraz jest radnym. Czy zabierze dziś głos w dyskusji?
Początek sesji o godz. 14:00.
O odwołaniu Anatola Majchera mówiliśmy także w magazynie "Dzień w Opolu, dzień w regionie", posłuchaj:
Przeczytaj także:
Anatol Majcher: To odwołanie było bezprawne
Odwołanie Majchera. „Starosta złamał prawo”
Dyrektor kędzierzyńsko-kozielskiego szpitala odwołany
Nie będzie wniosku o odwołanie Gładysza z zarządu powiatu
Kędzierzyn-Koźle: Gładysz wykluczony z klubu radnych
Ciąg dalszy afery nagraniowej
Afera nagraniowa w Kędzierzynie-Koźlu
Adam Lecibil (oprac. WK)