Most Kościuszki nie tylko upłynnił ruch, ale także cieszy oko
Po trwających od wiosny korkach, kierowcy przejeżdżający przez Nysę wreszcie odetchnęli. Ruch jest zdecydowanie płynniejszy po oddaniu do użytku mostu Kościuszki. Czteromilionowa inwestycja to nie tylko nowa, wytrzymała technicznie konstrukcja, ale także zegary, luneta, tarasy widokowe, oświetlenie i okucia. Estetyczna przeprawa wtapia się w historyczne tło Nysy, a na święta rozbłysła światłami.
- Wjeżdżając do miasta od strony Otmuchowa przez most Kościuszki widzimy piękną perspektywę - wieżę, stare kamienice z kutymi balkonami. Chciałem, żeby to była ozdobna brama. Przy okazji remontu rzeki miały powstać alejki spacerowe, trasy kajakowe, ale tak się nie stanie. Bardzo mi przykro z tego powodu, ale zależy mi, żeby Nysa była piękna i dlatego jak coś robimy, to chcemy, żeby to było funkcjonalne, a zarazem ładne - mówi wicestarosta Czesław Biłobran, który przez ponad pół roku doglądał tej inwestycji.
Dorota Kłonowska (oprac. BO)