– Jest pewien postęp – mówi opolska posłanka Janina Okrągły, która od kilku lat angażuje się w tę sprawę. – PLK ma oszacować, mam nadzieję, w najbliższych tygodniach koszty modernizacji linii na odcinku polskim, to znaczy te 17 km. Koleje czeskie utrzymały połączenia, co jest bardzo istotne. Samorządy są zainteresowane utrzymaniem połączenia Krnov – Jesenik – podkreśla Okrągły.

Przejazdy na tej trasie zostały utrzymane dzięki dofinansowaniu władz kraju ołomunieckiego. Każdego dnia przez Głuchołazy przejeżdża osiem pociągów na trasie Jesenik – Krnov. Dla czeskiego przewoźnika problemem są wysokie opłaty za przejazd przez Polskę. Twierdzi ponadto, że z kolejowego ruchu tranzytowego przez Głuchołazy korzysta niewielu polskich podróżnych. Kłopot w tym, że do tych pociągów nie można wsiąść w centrum Głuchołaz. Barierą jest konwencja polsko-czechosłowacka z 1948 roku. Dotychczas żaden z krajów jej nie wypowiedział, mimo że jest niezgodna z prawem unijnym.

Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:

Jan Poniatyszyn (oprac. WK)