Ryś polski, king i koszua – czyli gołębie w Okrąglaku
Organizatorzy i hodowcy podkreślają, gołębiarstwo to bardziej hobby niż zarobkowanie. Zdarzają się jednak momenty, w których można na nim zarobić. Z wystawcami rozmawiał nasz reporter:
– Chcemy pokazać młodym ciekawy sposób spędzenia wolnego czasu i nauczyć szacunku dla przyrody – wyjaśnia Stanisław Tyc, jeden z organizatorów wystawy. Tyc dodaje, że Śląsk Opolski ma w świecie rasowego gołębiarstwa wielkie zasługi. – W 1921 roku w Strzelcach Opolskich hrabia Strachwitz wyhodował gołębia garłacza górnośląskiego, a po 1945 roku Władysław Stolf przywiózł tu z Kresów pierwsze egzemplarze mewki polskiej, ptaka o charakterystycznym biało-czerwonym ubarwieniu – tłumaczy Tyc.
Wystawa w opolskim Okrąglaku potrwa do niedzieli (16.12).
Adam Wołek, Marek Świercz (oprac. WK)