Ponad pół tysiąca uwag do projektu strategii rozwoju regionu
- To transgraniczne położenie nam gdzieś zniknęło - dodaje dr Potwora.
Dokument ten jest konieczny, by w przyszłości dyskutować z Unią Europejską o dotacjach na konkretne zadania. - Przy opracowywaniu poprzedniej strategii nie było takiego zainteresowania. Najważniejsze jest to, że ten dokument ma taki rezonans w regionie i nie przechodzi bez echa - mówi marszałek Józef Sebesta.
Wniosek do strategii złożył między innymi Klub Radnych Mniejszości Niemieckiej. Zdaniem Józefa Kotysia, radnego mniejszości i wiceprzewodniczącego sejmiku strategia powinna więcej uwagi poświęcić tym Opolanom, którzy wyemigrowali do Niemiec. - Ta łączność z mieszkańcami, którzy wyjechali, jest bardzo istotna ze względu psychologicznego, żeby czuli, że są nam dalej potrzebni - twierdzi Kotyś.
Dokument - już z zaakceptowanymi poprawkami - ma być przyjęty 28 grudnia na sesji Sejmiku Województwa Opolskiego.
Piotr Wójtowicz (oprac. BO)