Trudne rozmowy ws. dopłat do Przewozów Regionalnych
W 2013 roku Opolszczyzna musi dofinansować spółkę kwotą co najmniej 41 milionów 200 tysięcy zł. Zarząd Przewozów Regionalnych chce o 2 miliony zł więcej, ale takich pieniędzy nie ma.
– Nie mamy i nie będziemy ich mieć. Rozmawialiśmy o tym z zarządem, przekonując, że dodatkowe środki w budżecie się nie znajdą. Musimy złożyć środki z budżetu województwa i środki z funduszu kolejowego na sfinansowanie rozkładu jazdy na 2013 rok – tłumaczył wicemarszałek Kostuś.
Umowa z Przewozami Regionalnymi, jak szacuje wicemarszałek, powinna zostać podpisana w ciągu dwóch tygodni. Jednak nowy „okrojony” rozkład jazdy PKP wchodzi w życie 9 grudnia. Czy jest ryzyko, że – w przypadku braku porozumienia – wypadną z niego kolejne połączenia?
– Nie sądzę, bowiem te piątkowe negocjacje były prowadzone w atmosferze wzajemnego zrozumienia. Nie widzę bezpośredniego zagrożenia, które mogłoby skutkować kolejnymi cięciami w pociągokilometrach i dopłacie na 2013 rok – przekonywał wicemarszałek Kostuś.
– Przewozy Regionalne mają też poszukać oszczędności w samej administracji spółki. Nie ma jednak mowy o zwolnieniach – dodał wicemarszałek Kostuś.
Tymczasem, jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", po 9 grudnia część pociągów może zostać na bocznicach. W dniu wprowadzenia nowego rozkładu jazdy trzy największe związki zawodowe kolejarzy najprawdopodobniej przystąpią do strajku. Kolejarze domagają się utrzymania ulg na bilety dla kolejowych emerytów i rencistów. Trzy największe związki zawodowe zrzeszają około 70 procent osób pracujących na kolei. Niewykluczone, że do strajku przyłączą się też Polskie Linie Kolejowe.
Posłuchaj informacji:
Jacek Rudnik (oprac. KK)