Aby wziąć udział w międzynarodowej rywalizacji, trzeba najpierw zdobyć mistrzostwo własnego kraju, a potem staje się w szranki z najlepszymi lodziarzami na świecie. Tomasz Szypuła ma już podobne sukcesy na swoim koncie.

- Po raz pierwszy udało mi się to z lodami "Cud, miód i orzeszki" - mówi mistrz lodziarstwa z Baborowa. - To są akurat lody jogurtowe, które robimy na jogurcie greckim 10-procentowym, który przygotowuje dla nas mleczarnia PSM Głubczyce. Do tego dajemy nasze orzechy włoskie. Jesteśmy Lodziarnią Pod Orzechem, rośnie tam stary orzech, który został zasadzony przez mojego tatę w 1974 roku, bo od wtedy istniejemy - dodaje.

Tomasz Szypuła był dziś (25.06) gościem audycji "Dobry Moment" i mówił m.in o tym, że w jego rodzinnej lodziarni wykorzystuje się ponad 300 lodowych receptur.