Przypomnijmy, PKP Cargo wobec trudnej sytuacji finansowej skierowało część pracowników na tak zwane nieświadczenie pracy.

Sylwester Brząkała, dyrektor oddziału POLREGIO w Opolu, mówi, że są wytyczne centrali z Warszawy, by w pierwszej kolejności rozważyć zatrudnienie wykwalifikowanych maszynistów, rewidentów, mechaników i ustawiaczy.

- My przez cały czas zatrudniamy w opolskim zakładzie. Nasi pracownicy są bardzo doświadczeni, a im bardziej doświadczeni, tym bardziej wiekowi. Wobec tego rekrutacja jest prowadzona systematycznie, wręcz na okrągło. Jeśli pojawią się wykwalifikowani pracownicy z Cargo, spełniający nasze wymogi, to oczywiście zapraszam na rozmowę. Ja rozkładam ręce i mówię "welcome". Wspólnie pochylimy się nad tym tematem.

Sylwester Brząkała zwraca uwagę na solidarność braci kolejarskiej, ale też specyfikę branży. Pytamy, ilu pracowników PKP Cargo mogłoby znaleźć zatrudnienie w opolskim POLREGIO.

- Wiemy oczywiście, że musimy mieścić się w zakontraktowanych liczbach pracowników w związku z budżetem, jaki mamy. W każdym razie jesteśmy spokojni, jak na razie jeszcze nikt nie zgłosił się. Na pewno znajdzie się miejsce dla osób, które będą chętne w ramach zakładu opolskiego u nas pracować.

Realizacja listu intencyjnego obu spółek kolejowych ma rozpocząć się jeszcze w tym miesiącu.