Radni sejmiku wyrazili zgodę na zwolnienie Wojciecha Komarzyńskiego z WFOŚiGW
Podczas ostatniej sesji Sejmiku Województwa Opolskiego radni podjęli uchwałę o wyrażeniu zgody na rozwiązanie stosunku pracy przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z radnym sejmiku Wojciechem Komarzyńskim. Ten twierdzi, że za taką decyzją stoją powody polityczne. Władze funduszu przekonują, że tak nie jest.
- Doskonale wiemy, jaką mamy w sejmiku większość. Tutaj nie jest tajemnicą też, że to zarząd województwa powołuje i odwołuje prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, że to właśnie ten zarząd ma polityczną większość w sejmiku. Ja te sprawy bardzo mocno łącze, że jest to na zasadzie współdziałania próba pozbawienia pracy radnego opozycji.
- Pan Wojciech Komarzyński jest w błędzie i jego podejrzenia są nieuzasadnione - podkreśla Aleksandra Drescher, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu.
- Absolutnie nie zgadzam się, że jest to jakikolwiek wątek polityczny. Absolutnie. Prowadzone były rozmowy z panem Wojciechem i panu Wojciechowi są znane powody przyszłego rozwiązania umowy o pracę. Nie ma tu żadnych znamion świadczących o jakiejkolwiek złej woli pracodawcy, z tytułu przynależności do partii politycznej, absolutnie nie.
Wojciech Komarzyński dotychczas był urlopowany, ponieważ wcześniej pełnił funkcję dyrektora Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Po zakończeniu pełnienia funkcji miał wrócić do funduszu i usłyszeć informację o planach dotyczących jego przyszłej pracy.
16 radnych Sejmiku Województwa Opolskiego oddało głosy "za" wyrażeniem zgody na rozwiązanie stosunku pracy radnego z Prawa i Sprawiedliwości. 7 radnych było przeciw.