W Strzelcach Opolskich zakończył się remont budynku, w którym – po kilku latach przerwy – od stycznia zacznie działać żłobek. W ostatnim czasie przyjmowano tam najmłodsze dzieci, ale placówka działała jako oddział sąsiedniego przedszkola. Zmiany sposobu jej funkcjonowania stwarzają pewne problemy.
Rodzice boją się, że ich pociechy, które już chodzą do oddziału przedszkolnego dla dzieci do lat trzech, nie zostaną zakwalifikowane do żłobka. Czy takie problemy mogą się pojawić? – Jednym z kryteriów jest to, że konkretną liczbę punktów otrzymuje osoba, która uczestniczy w projekcie z uwagi na zapisanie dziecka do placówki w kwietniu 2012. Czyli dzieci będą mogły być w nowo powstałym żłobku – wyjaśnia Marek Życzyński, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Strzelcach Opolskich.
Podstawowym warunkiem niejako ponownego przyjęcia dzieci do placówki jest to, iż rodzic pracuje, albo udowodni, że o tę pracę się stara. W pojedynczych przypadkach kłopot z zapisaniem pociechy do żłobka mogą mieć więc na przykład studiujący dziennie rodzice.
Posłuchaj wypowiedzi Marka Życzyńskiego:
Agnieszka Wawer-Krajewska (oprac. WK)
