- Główne elementy konkurencji indywidualnej to wejście z pakietem wężowym na wieżę i wciągniecie tam kolejnego pakietu wężowego – wyjaśnia starszy kapitan Paweł Kolera z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. – Następnie jest zbiegnięcie z wieży. Dalej jest przesuwanie ciężaru młotem, które imituje wyważanie drzwi. Potem jest slalom między hydrantami, strącenie celu prądem wody. Na koniec chyba najbardziej wykańczający element konkurencji, czyli przeciąganie 80 kilogramowego manekina.

Widowiskowe zawody strażackie przyciągnęły na plac Kopernika wielu widzów.
- Jestem pod dużym wrażeniem – mówi młoda kobieta, która z rodziną przyglądała się rywalizacji. – Widzę, że jeden z zawodników traci już siły. Jest to bardzo wyczerpujące. Robi wrażenie. - Szacunek dla tych ludzi, bo widać, że są bardzo wykończeni po tym biegu. Myślę, że sam bym nie dał rady tak przebiec – powiedział Bartosz Jaskóła, uczeń klasy o profilu strażackim w Prószkowie.

Służba w straży pożarnej wymaga stałego utrzymywania dobrej formy fizycznej. - Mamy na to czas w godzinach pracy – mówi Marek Stanek, strażak z Opola. – Harmonogram dnia naszej służby przewiduje też zajęcia sportowe. Dlatego strażacy, szczególnie startujący w zawodach, poświęcają cały ten czas na przygotowanie się. Służy to nie tylko tym zawodom, ale w działaniach ratowniczo – gaśniczych. To są bardzo sprawni panowie, czy panie i z bardzo dużą wydolnością, kondycją.

Zawody strażackie są jedną z imprez Dni Opola. W programie jest też piknik strażacki z licznymi atrakcjami dla publiczności. Rywalizacja strażaków potrwa do godziny 18:00. Kontynuowana będzie w niedzielę (16.06). O godzinie 10:00 rozpoczną się zmagania w konkurencji tandemów, a w południe wystartują sztafety.