Jak uczyć i wychowywać w trudnych warunkach finansowych
– Szkoła, która dobrze funkcjonuje, jest zarzewiem aktywnego życia społecznego. Oczywiście, w przypadku szkoły prowadzonej przez stowarzyszenie cała odpowiedzialność leży na ich barkach. Natomiast nie można powiedzieć, że problemy finansowe występują tylko wtedy, kiedy placówka jest prowadzona przez stowarzyszenie – podkreśla Ewa Humel z warszawskiej Federacji Inicjatyw Oświatowych.
– Lekko na pewno nie jest, przede wszystkim ze względu na małe fundusze – stwierdza
Edward Krawecki, dyrektor szkoły stowarzyszeniowej z podnyskiego Przełęku. – Nie mamy innych źródeł finansowania. Gmina i koniec. Cały czas liczymy na pomoc mieszkańców, rodziców. Przygotowanie opału, drewno, które otrzymujemy z gminy, pnie trzeba pociąć, porąbać i tu też bywa problem, samo się nie zrobi – wyjaśnia Krawecki.
Spotkanie w Nysie trwa, uczestniczą w nim dyrekcje wszystkich szkół podstawowych i gimnazjalnych z tej gminy. Dodajmy, że funkcjonują tam dwie szkoły stowarzyszeniowe - wspomniany Przełęk i Domaszkowice.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. WK)