Nie udało się z przedszkolem, to otworzył klub malucha
Piotr Szydełko z Brzegu od kilkunastu miesięcy próbuje otworzyć w mieście prywatne przedszkole. Tymczasem już w trakcie remontu budynku przy ulicy Starobrzeskiej radni zmienili plan zagospodarowania przestrzennego. W dokumencie pojawiły się zapisy, które nie uwzględniały takiej placówki w tym rejonie Brzegu. Przedsiębiorca jednak nie dał za wygraną i otworzył klub malucha.
- Powoli gromadzimy dzieci, staramy się jakoś funkcjonować - przyznaje Szydełko.
Klub malucha może przyjąć blisko setkę dzieci.
Maciej Stępień (oprac. BO)