Pszczelarze zorganizowali piknik w Opolu. Jakie będą tegoroczne zbiory miodu?
Z okazji Światowego Dnia Pszczół na dziedzińcu kościoła w Nowej Wsi Królewskiej w Opolu spotkali się pszczelarze i miłośnicy tych pożytecznych owadów. Pomimo zmiennej pogody, pojawiło się wielu chętnych na zdrowe, naturalne miody. Można też zaopatrzyć się w niezbędne do hodowli pszczół akcesoria.
- Nie tylko plantatorzy, ale i pszczelarze odczuli skutki kwietniowych mrozów. Na pewno miały wpływ. Przede wszystkim z tego względu, że część miododajnych roślin wymarzła. Pszczoły sobie raczej z tym ochłodzeniem poradziły, także ubytków akurat w pszczołach nie było. Natomiast bardzo dużo akacji przemarzło, które miały teraz kwitnąć. To jest taki bardzo dobry pożytek dla pszczół i bardzo cenny miód, także raczej tego miodu tutaj w naszym rejonie nie będzie - mówi Róża Kraczkowska-Kyzioł, pszczelarka z Maciejowa.
- Największe bolączki, z jakimi muszą zmagać się pszczelarze, to choroby i pestycydy. Co rusz to jakieś nowe choroby wyskakują, że nie wspomnę o grzybicach, o różnych innych, których jest cała moc. Samych wirusów, które atakują pszczoły jest aż osiemnaście. Nie daj Boże, że przyjdzie jeszcze do nas taki mały, fajny chrząszczyk ulowy, który zjada wszystko: pyłek, pierzgę, larwy i tak dalej - mówi Henryk Nosewicz, wiceprezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu.
Pszczelarze zgodnie apelują, by kupować miód z rodzimych pasiek. Wprawdzie miody sprowadzane są "w normie", jednak kupując miody polskie wspieramy polskich pszczelarzy i polskie pszczoły.
- Największe bolączki, z jakimi muszą zmagać się pszczelarze, to choroby i pestycydy. Co rusz to jakieś nowe choroby wyskakują, że nie wspomnę o grzybicach, o różnych innych, których jest cała moc. Samych wirusów, które atakują pszczoły jest aż osiemnaście. Nie daj Boże, że przyjdzie jeszcze do nas taki mały, fajny chrząszczyk ulowy, który zjada wszystko: pyłek, pierzgę, larwy i tak dalej - mówi Henryk Nosewicz, wiceprezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu.
Pszczelarze zgodnie apelują, by kupować miód z rodzimych pasiek. Wprawdzie miody sprowadzane są "w normie", jednak kupując miody polskie wspieramy polskich pszczelarzy i polskie pszczoły.