Jej zadaniem będzie między innymi opiniowanie, doradzanie, inspirowanie urzędu marszałkowskiego, ale też ocena realizacji konkretnych programów.

Jak mówi Michael Jonek, debiutant w radzie, potrzebne jest kompleksowe wsparcie rehabilitacyjne, instytucjonalne i społeczne. Jego zdaniem, bardzo ważny jest rozwój usług asystenta osoby niepełnosprawnej, bo widać mankamenty w obecnym systemie.

- One otwierają drzwi czy też miejsca, które wcześniej były kompletnie niedostępne dla niektórych osób. Nie każda sytuacja rodzinna pozwala na to, by rodzice bądź opiekunowie mogli w szerokim spektrum zapewniać dowożenie do różnych miejsc, gdzie dana osoba może realizować się. Pomijam już zupełnie aspekt zdrowotny, gdzie dana osoba musi wręcz dostać się do lekarza.

Wicemarszałek Zuzanna Donath-Kasiura uważa, że rada do spraw osób niepełnosprawnych pełni bardzo ważną rolę.

- Nasze społeczeństwo jest coraz bardziej świadome wspólnej odpowiedzialności za sposób funkcjonowania osób z niepełnosprawnościami. Cieszę się, że w skład nowo powołanej rady wejdą osoby z różnych środowisk. Myślę, że te osoby są przede wszystkim praktykami, którzy wiedzą o czym mówią na bazie własnego doświadczenia, z pracy społecznej i pracy zawodowej.

Wicemarszałek zdaje sobie sprawę, że asystentura i opieka wytchnieniowa wymagają wsparcia i rozwoju. Jednocześnie deklaruje pomoc.