Problem z dziką zwierzyną na trasach Opolszczyzny
Dzika zwierzyna często ginie pod kołami samochodów na trasie Opole - Nysa. Ostatnie takie zdarzenie na wysokości miejscowości Grabin miało miejsce dziś (16.10) rano. Policjanci zmuszeni byli do odstrzelenia konającego dzika.
- Jest to specyficzne miejsce migrowania zwierząt między lasami - wyjaśnia Wojciech Plewka, przewodniczący Polskiego Związku Łowieckiego w Opolu.
- Policjanci mają prawo odstrzelić zwierzę, szczególnie wtedy, kiedy leśniczy czy weterynarz ma utrudniony dojazd do miejsca wypadku - dodaje Plewka.
- W przypadku konieczności odstrzelenia, używa się myśliwskiej broni śrutowej, lekarz weterynarii usypia zwierzę - dodaje Plewka. Kosztami usunięcia odstrzelonego zwierzęcia obciąża się starostwo.
Piotr Wrona (oprac. BO)