Problem służb ratunkowych z fałszywymi alarmami
W ubiegłym roku brzescy strażacy wyjeżdżali do tego typu zdarzeń 38 razy. Większość z nich to tzw. zgłoszenia w dobrej wierze. W tym roku tych wyjazdów jest już 40, z czego aż 6 to zgłoszenia złośliwe.
- Takie przypadki są najgorsze - przyznaje st. kapitan Dariusz Kulawinek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.
Zgłoszenia w dobrej wierze zdarzają się często. Ostatni przypadek to autostrada A4 i wypadek ciężarówki. Zgłaszający początkowo podał, że do zdarzenia doszło na 202. kilometrze, a jak się później okazało było to 30 kilometrów dalej. Strażacy podczas takich wyjazdów, a także w przypadku zgłoszeń złośliwych ponoszą ogromne koszty - dodaje Kulawinek.
Apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku i nie robienie psikusów służbom ratunkowym. Strażacy czy ratownicy mogą być wtedy potrzebni w innym miejscu.
Maciej Stępień (oprac. BO)