Błędne zgłoszenie wypadku na autostradzie A4
Nie na 202., a na 232. kilometrze doszło do wypadku na autostradzie A4. Ciężarówka przewróciła się w okolicach MOP-u Prószków. Z fałszywego zgłoszenia wrócili brzescy strażacy. - Zgłaszający pomylił się i zadzwonił drugi raz po kilkunastu minutach i stwierdził, że to był jednak 232. kilometr autostrady - mówi st. kapitan Dariusz Kulawinek.
Skąd takie rozbieżności?
- Duże znaki na oddzieleniu między dwoma pasami są co kilometr, jeśli chodzi o numerację. Natomiast mniejsze znaki - ten pikietaż jest po prawej stronie. Dla prędkości, którą się jeździ samochodem na autostradzie znaki są na tyle niewidoczne, że oczywiście może dojść do pomyłki. Ludzie nie zwracają uwagi na to, jakie są charakterystyczne zjazdy, tzw. MOP-y - to jest najczęstsza przyczyna podawania błędnego kilometrażu - wyjaśnia Kulawinek.
Maciej Stępień (oprac. BO)