Fabryka narkotyków w Świerczowie? Policja na razie nie komentuje
Fabrykę narkotyków mieli zlikwidować wczoraj (05.05) wieczorem opolscy policjanci w Świerczowie (powiat namysłowski). Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Opole, zatrzymano trzy osoby i zabezpieczono około kilograma substancji psychoaktywnych, głównie mefedronu.
O sprawę zapytaliśmy rzecznika Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu. Podkomisarz Dariusz Świątczak odpowiedział, że na ten moment opolska policja nie udziela informacji o prowadzonych akcjach kryminalnych.
Na miejscu byli nie tylko policjanci, ale również strażacy, w tym grupy chemiczne. - Około 19:30 policja poprosiła o pomoc w rozpoznaniu nieznanych substancji niebezpiecznych, które ujawniono w Świerczowie - mówi aspirant Tomasz Przysiężny, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Namysłowie.
- Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, koordynacji działań specjalistycznej grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego oraz wykonaniu czynności pomocniczych, które stanowiły wsparcie działań grupy chemiczno-ekologicznej. Poza tym braliśmy udział w rozpoznaniu terenu akcji wspólnie z policjantami pod kątem potencjalnych zagrożeń, których nie stwierdzono. Pomiar na obecność substancji niebezpiecznych przy pomocy miernika wielogazowego również nie pokazał zagrożenia.
Strażacy pracowali na miejscu ponad 10 godzin. Zadysponowano łącznie 33 strażaków z 11 zastępów PSP i 2 zastępów OSP. Do tej sprawy wrócimy.
Na miejscu byli nie tylko policjanci, ale również strażacy, w tym grupy chemiczne. - Około 19:30 policja poprosiła o pomoc w rozpoznaniu nieznanych substancji niebezpiecznych, które ujawniono w Świerczowie - mówi aspirant Tomasz Przysiężny, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Namysłowie.
- Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, koordynacji działań specjalistycznej grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego oraz wykonaniu czynności pomocniczych, które stanowiły wsparcie działań grupy chemiczno-ekologicznej. Poza tym braliśmy udział w rozpoznaniu terenu akcji wspólnie z policjantami pod kątem potencjalnych zagrożeń, których nie stwierdzono. Pomiar na obecność substancji niebezpiecznych przy pomocy miernika wielogazowego również nie pokazał zagrożenia.
Strażacy pracowali na miejscu ponad 10 godzin. Zadysponowano łącznie 33 strażaków z 11 zastępów PSP i 2 zastępów OSP. Do tej sprawy wrócimy.