Przypomnijmy, do Radia Opole zgłosił się pan Adam, który za postój przed blokiem rodziców otrzymał mandat. Według spółdzielni zaparkował nieprawidłowo. Problem jednak w tym, jak podkreślał poszkodowany, że tam nie ma żadnego zakazu zatrzymywania. Jest jedynie ten dotyczący parkowania w miejscach dla numeru 112.

- Musimy pamiętać o tym, że ten teren jest oznaczony i należy do spółdzielni - mówi Janusz Turek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość" w Opolu.

- On jest dozorowany przez osoby, które działają na rzecz monitorowania i nakładania tych opłat. Na podstawie tych umów, my następnie te wszystkie opłaty, które są nakładane na te osoby, które nie posiadają tych uprawnień, są egzekwowane w drodze windykacji.

Spółdzielnia rozważała stworzenie miejsc postojowych na tak zwane 15 minut. Jednak regulamin wskazuje wyłącznie na system winiet.