Imprezę zorganizowano na kozielskiej wyspie, gdzie odbyły się regaty kajakowe na Odrze, koncert, pokaz pierwszej pomocy i broni strzeleckiej. Do tego malowanie twarzy, robienie figur z balonów oraz słodki poczęstunek w postaci kołocza. Chętni wzięli też udział w grze terenowej i marszobiegu.

Robert Wencel, prezes Klubu Sportowego "Koziołek" i jeden z organizatorów, mówi, że do regat kajakowych zgłosiło się 35 dwuosobowych zespołów.

- Dystans wydaje mi się idealny do przeprowadzenia zawodów z pewną weryfikacją czy selekcją. Płyniemy 2,5 kilometra na rzece - najpierw w górę, więc jest nieco ciężej. W połowie dystansu jest nawrót i uczestnicy wracają tutaj do przystani "Szkwał". To są nasze pierwsze zawody typu regaty i myślę, że pójdziemy w tym kierunku. Widzę, że ludziom bardzo podoba się, jest niesamowita zabawa, a o to chodzi nam przede wszystkim.

Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla zdają sobie sprawę, jak wiele zmieniło się w okolicy przez 20 lat członkostwa Polski w UE.

- Bardzo wiele rzeczy zmieniło się. Ja nie wyobrażam sobie, co byłoby bez naszego przystąpienia do Unii Europejskiej. Wystarczy spojrzeć na wszystkie boiska, na mnogość imprez. Ja sama skorzystałam z kursu języka angielskiego, sponsorowanego przez Unię. Zmieniło się mnóstwo rzeczy.

- Żeby ktoś świadomie przeżył te 20 lat w Unii Europejskiej, w 2004 roku podczas wstąpienia musiałby mieć około 30 lat. Wszystko poszło do przodu zdecydowanie, gołym okiem widać rozwój. Dla przykładu drogi polepszyły się.

- Dostaliśmy niesamowitą możliwość rozwoju. Geograficznie leżymy w Europie Środkowej, a dzięki obecności w Unii Europejskiej jesteśmy zdecydowanie bliżej Zachodu, bliżej fajniejszej cywilizacji. Wystarczy spojrzeć, ile jest niebieskich tabliczek z napisem "dofinansowano z pieniędzy Unii Europejskiej".

Podobne pikniki zorganizowano w Kluczborku, Oleśnie, Nysie, Głubczycach i Prudniku.