Strażacy apelują: rozszczelniajmy okna i wpuśćmy tlen do mieszkań, sprawdzajmy też instalacje centralnego ogrzewania. Choć sezon grzewczy na dobre jeszcze się nie rozpoczął, to brzescy strażacy już pięciokrotnie interweniowali podczas tego typu zdarzeń. W nocy z poniedziałku na wtorek (1/2.10) trzy osoby po zatruciu tlenkiem węgla w jednej z kamienic trafiły do szpitala. Akcja prewencyjna brzeskich, ale także i opolskich strażaków właśnie się rozpoczęła.
Tlenek węgla, czyli popularny czad, co roku, zbiera tragiczne żniwo. Jak przyznaje Grzegorz Pogorzelski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu, wina najczęściej leży po stronie właścicieli lub zarządców mieszkań. - Główne takie czynności to zatykanie kratek wentylacyjnych czy wymiana stolarki okiennej na szczelną, co w znacznym stopniu ogranicza dopływ świeżego powietrza, czego skutkiem jest niepełne spalanie gazu i emisja tlenku węgla - tłumaczy Pogorzelski. To powoduje, że ta bezwonna substancja łączy się szybko z hemoglobiną i w znacznym stopniu utrudnia dostęp tlenu do mózgu, a w znacznych ilościach może doprowadzić do śmierci.
Tym tematem szerzej w magazynie "Nasz dzień" zajął się nasz reporter:
Strażacy apelują więc o dobrą wentylację w mieszkaniach i sprawdzenie przed sezonem całego systemu centralnego ogrzewania. Dobrym rozwiązaniem jest także montowanie specjalnych czujników.
Posłuchaj informacji:
Maciej Stępień (oprac. WK)
