Właściciel porzuconego auta dużo zapłaci za jego usunięcie
– Takie samochody są składowane w bazie PKS – mówi Stanisław Arczyński, prezes tej firmy. – Wartość takich pojazdów jest niska, jednak młodzi ludzie, którzy są zazwyczaj właścicielami, nie mają pieniędzy na ich wykup. Transport takiego auta kosztuje 500 zł, a jeżeli pojazd postoi u nas np. tydzień: to już kolejne 500 zł. Do tego należy doliczyć jeszcze mandat. To już pokaźna kwota, której właściciel może nie zapłacić.
– Musimy dbać o finanse powiatu, dlatego komisja bezpieczeństwa proponuje maksymalne podniesienie tej kwoty aż do kilkunastu stawek, co dopuszcza rozporządzenie Ministra Finansów – wyjaśnia Piotr Woźniak, radny powiatu. – Powiat ma z tym bardzo duży problem, bowiem obciąża to jego budżet. Nikt nie chce nabyć w drodze licytacji samochodu, który jest bardzo uszkodzony. Dlatego podnieśliśmy stawkę za tego typu usługi do najwyższej, aby strata dla powiatu była jak najmniejsza.
Piotr Woźniak zgadza się jednak, że rozwiązanie to nie sprawdzi się w przypadku, gdy nie uda się ustalić właściciela lub okaże się on osobą niewypłacalną. Wtedy całość kosztów spada na powiat.
Dorota Kłonowska (oprac. KK)