Uważaj, "Nie wszystko złoto co się świeci..."
Jak ostrzega policja, oszuści, podając się za biznesmenów w potrzebie, zatrzymują samochody i proszą o pożyczenie gotówki. Pod zastaw oferują złote przedmioty, które później okazują się być bezwartościowym tombakiem. Prolog akcji odbył się w czwartek (20.09) na węźle autostradowym w Prądach.
Funkcjonariusze policji i pracownicy GDDKiA w Opolu o godz. 11:00 mieli rozpocząć rozdawanie ulotek ostrzegających kierowców przed oszustami. Warto tu dodać, że ci najczęściej podróżują markowymi samochodami na niemieckich rejestracjach. Ku zaskoczeniu wszystkich, jedne z pierwszych ulotek trafiły w ręce osób w nowym BMW... na niemieckich rejestracjach. Podróżni z uśmiechem ulotkę wzięli, podziękowali i udali się w dalszą podróż autostradą. Przypadek? Być może. Nie minęło jednak kilkanaście minut, gdy policjanci otrzymali zgłoszenie o wspomnianym wcześniej aucie, które starało się zatrzymać inny pojazd. Niewykluczone, że troje pasażerów chciało sprzedać kierowcy tombak. Policjanci nie znaleźli go jednak podczas przeszukania. Ale ucieczka przed policją, wyprzedzanie pasem awaryjnym, nadmierna prędkość, hamowanie i brak zapiętych pasów kosztowało ich 1000 zł.
Akcja pod hasłem „Nie wszystko złoto co się świeci – nie daj się oszukać, podróżuj bezpiecznie” potrwa do końca roku.
Tematem zajęliśmy się również w magazynie "Nasz dzień".
Damian Drzyzga (oprac. WK)