W oczekiwaniu na wyrok
Tego czerwcowego dnia 9-letnia Ania bawiła się na podwórku z koleżanką. Do domu jednak nigdy nie wróciła. Jej ciało znalazł sąsiad. Dziewczynkę uprowadził mężczyzna podglądający bawiące się przed domem dzieci. Zobaczył, że napluły na stojący tam rower. Złapał Anię za rękę grożąc, że teraz pójdą napluć na jej drzwi. Zaprowadził ją do piwnicy i tam dokonał zbrodni. Sprawa wstrząsnęła całym Opolem. Dziś rodzice Ani po raz kolejny spotkali się w Sądzie Okręgowym z oskarżonym Zbigniewem B. Na wyrok czekają od 17 -tu lat.
Oskarżonego zatrzymano już kilka dni po zabójstwie, jednak główny świadek - koleżanka Ani z podwórka - wycofała się z zeznań. Na policję przyszła po siedmiu latach i wtedy proces ruszył. Wyrok na Zbibniewa B. miał zapaść przed świętami, sąd jednak zdecydował się przesłuchać jeszcze jednego świadka. Sprawa toczy sie za drzwiami zamknietymi. Prokuratura rząda 25 lat więzienia dla Zbignmiewa B., jego obrońca - uniewinnienia.
Marzena Saj
Oskarżonego zatrzymano już kilka dni po zabójstwie, jednak główny świadek - koleżanka Ani z podwórka - wycofała się z zeznań. Na policję przyszła po siedmiu latach i wtedy proces ruszył. Wyrok na Zbibniewa B. miał zapaść przed świętami, sąd jednak zdecydował się przesłuchać jeszcze jednego świadka. Sprawa toczy sie za drzwiami zamknietymi. Prokuratura rząda 25 lat więzienia dla Zbignmiewa B., jego obrońca - uniewinnienia.
Marzena Saj