Bez konsekwencji za wydaną przedwcześnie gazetę
Część mieszkańców gminy chce odwołania Bogusława Gąsiorowskiego w referendum (czytaj więcej). Wójt, żeby odeprzeć stawiane mu zarzuty wydał gazetkę, w której przedstawia swoje stanowisko. Problem w tym, że ukazała się za wcześnie, bo jeszcze przed rozpoczęciem kampanii referendalnej.
- Mimo to wójtowi nie grożą żadne konsekwencje - mówi Agnieszka Mikucka, radca prawny opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Taka jest ustawa referendalna, niestety dziurawa, o czym można się przekonać na każdym kroku:
Jak dodaje Agnieszka Mikucka, wydanie gazetki z artykułem "Co na prawdę dzieje się w Lubszy" było finansowane z prywatnych pieniędzy wójta:
Wójt Lubszy Bogusław Gąsiorowski został wezwany przez delegaturę biura wyborczego do wyjaśnienia sprawy. Przedstawił fakturę potwierdzającą, że gazetkę wydał za swoje pieniądze. Wyjaśniając, dlaczego ukazała się przed rozpoczęciem kampanii referendalnej stwierdził, że chciał szybko odpowiedzieć na zarzuty stawiane mu przez komitet referendalny.
Przeczytaj również:
Referendum ws. odwołania wójta Lubszy w październiku
Sołtysi murem za wójtem Lubszy
Lubsza: Grupa referendalna oszukiwała zbierając podpisy?
Aneta Skomorowska (oprac. MLS)